sobota, 31 stycznia 2015

Psi zakupoholizm...

... chyba każdy psiarz coś o tym wie. Kolorowe obróżki, szeleczki, Kongi, Chuckity ech... nawet zwykłe przysmaki jarają nas jakby to była najdroższa czekolada Lindt Lindor. Choć jesteśmy spłukani MUSIMY kupić coś naszemu psu. Nie spotkałam jeszcze żadnego psiarza, który wchodząc do nawet najdroższego zoologa wychodzi z pustymi rękami. Wiem to po sobie... Co z tego, że jemy najtańszą lidlowsą czekoladę, bo żal nam wydać więcej kasy. Oczywiście nasz pies je lepiej niż my. No cóż ja jestem przykładem psiej zakupoholiczki... W środę przyszła do mnie paczka z Karusek

Co się w niej znalazło:

- CHUCKIT! Ultra Tug Small



- SUM PLAST piłka zapachowa



- KARMA Happy Dog Mini Neuseeland

- KARMA Nature's Harvest Adult CHICKEN

- KARMA STUZZY Adult Kurczak

- DINGO Snack Krążki ze szpikiem

Razem:

68,90 zł

Ale to nie koniec :p Kum i Kub zgubiły adresówki... kolejny wydatek. Znając mnie na jednej paczce się nie skończy.

No to serdeczne pozdrowienia dla wszystkich psich zakupoholików! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz