niedziela, 24 lipca 2016

[RECENZJA] Komplet Super Dog...

Dokładnie 12 dni temu przyszła do mnie paczka z kompletem robionym przez firmę Super Dog. Pełna entuzjazmu otworzyłam paczkę i była zachwycona. No po prostu cud, miód, malina. Za komplet razem z przesyłką zapłaciłam 89zł. Niestety okazało się, że nie jest tak kolorowo jak mogłby się wydawać... zacznijmy od obroży. 
OBROŻA:
Od początku coś było nie tak, mianowicie wysyłając zamówienie podałam dokładny obwód Hebanowej szyi. Pisałam do firmy upewniałam się czy wszystko jest ok. Niby tak było. Po przymierzeniu okazało się, że regulacja jest nam zbędna, bo dopasowana do szyi była na maxa rozregulowana. Czyli za jakiś miesiąc już nie będzie zdatna do noszenia, bo Heban dalej rośnie... Ale ok jakoś to przebolałam. Obroża ma super wzorek, jest mocno zszyta. Ma super okucia... ale już po 12 dniach użytkowania i to nie jakoś specjalnie intensywnego zauważyłam rdzę...dużo rdzy. Napisałam do firmy, nadal czekam na odpowiedź. Podkreślę, że obroża jest z serii Extreme Dogs. Mieliśmy też jeden naprawdę nie miły incydent z tym martingale, mianowicie zapomniałam na noc ściągnąć psu obroże i mądry Heban włożył dolną szczękę w mniejszą pętle. Idąc do kojca przeżyłam zawał gdy go tak zobaczyłam. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że to mój błąd ;) Na taśmie powstało brzydkie przebarwienie widoczne na zdjęciu poniżej.
SMYCZ:
Smycz jest wykonana z ultra miękkiej ale zarazem wytrzymałej taśmy rurowej z karabinkiem dla dużych psów. Ma ona 180cm długości i 2,5cm szerokości. Smyczka bardzo lubiana przeze mnie ze względu na miękką taśmę. Niestety gdy pozostawiony na 5 minut Heban zaplątał się w smycz, nadgryzł ją :/ Przyczepić się jeszcze mogę do naszytej metki na zdjęciu powyżej widać, że niezbyt estetycznie została przyszyta no ale to takie szczegóły ;) 

Podsumowując, raczej szybko nie zdecyduję się na kolejne akcesoria od tej firmy. Polecić ich nie mogę, ponieważ nie jest to firma godna polecenia. Liczyłam, że seria Extreme Dogs będzie trochę trwalsza no ale cóż, nie udało się :( A wy macie coś z tej firmy? Jak się sprawuje? 
<EDIT> Firma obiecuje wymienić półkole, ponieważ dość dziwna sytuacja z tą rdzą ;) 


12 komentarzy:

  1. Mam trzy obróżki od nich oraz smycz, wszystko w stanie idealnym po dwóch latach bardzo częstego używania (wybieram je na brudne spacery i do pływania), żadnej rdzy też nie ma. Jedynie smyczy nie lubię, bo jest strasznie twarda i sztywna, a przy pociągnięciu przez psa boli mnie ręka. No ale ponoć ostatnio ich produkty się pogorszyły, co mnie powstrzymuje przed zamówieniem kolejnych akcesoriów... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smycz z taśmy rurowej jest rewelacyjna. Ultra miękka, nie parząca. Aczkolwiek obroża odpycha od kupna :(

      Usuń
    2. To może teraz zmienili taśmę, bo pomimo tej samej smyczki lecz z innym wzorem nasza jest strasznie niewygodna :c.

      Usuń
  2. Ja mam obrożę od nich już rok, i nie mam jej absolutnie nic do zarzucenia. Przeżyła kilka kąpieli w morzu i ani śladu rdzy. Aktualnie czaję się na jeszcze jedną.
    Pomijając rdzę, reszta zniszczeń nie jest raczej winą firmy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy taśma w półzacisku się przeciera?

      Usuń
    2. Właśnie poszłam sprawdzić, tak taśma od wewnętrznej strony zacisku robi się biała. Ja mam jeszcze do zarzucenia to, że od rdzy zrobiły się przebarwienia nie możliwe do sprania :/

      Usuń
  3. Wow. Szczerze mówiąc jestem w szoku.
    Pierwszą obrożę z Superdoga kupiłam trzy lata temu ("Dogs of Anarchy"), następną dwa lata temu ("Best Dog") i do dzisiaj są w stanie idealnym. Kolory cały czas takie same, zero rdzy (a mamy półzaciski z łańcuszkiem)... Chociaż słyszałam ostatnio, że się jakość ich taśm nieco pogorszyła - no ale nie miałam jeszcze okazji porównać ich osobiście.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam jedną obroże od nich juz 2 lata - zero rdzy, zero jakiś większych wad.
    Obecnie jakieś 2 tygodnie temu przyszły do nas nowe obroże z SD i jestem zadowolona - psy chodzą w nim 24/7 a mam półzaciski i zobaczymy jak będą wygladać po roku ale jak na razie dalej nie mam do nich zastrzeżeń a samą firmę bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam od nich obrożę, też z wersji Extreme tylko że dla ras. Jest już z nami bodajże 2 lata? Nie mam jej nic do zarzucenia. Sprawuje się świetnie. Nie ma żadnej rdzy. Jedynie jaką widać różnicę to w kolorze; często ją piorę, no i zabrudzenia też lekko widać mimo porządnego szorowania. Martingal się ciężko czyści, przez co to by był ogromny minus. No i metka się pruje :D
    Pozdrawiamy, Biscuit Life!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamy od nich obrożę, jedynie Sonia troszkę nadgryzła obróżkę w pewnej stresującej dla niej sytuacji, mamy od ponad roku i nie ma rdzy.
    Pozdrawiamy W&S!
    http://kluczdopsiegoumyslu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. uuu szkoda :? myślałam by coś od nich zamówić no ale może kiedyś...

    Pozdrawiam
    http://skundlowani.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Pieszy pamiętnik, gdzie każda łapka to krok w świat psich przygód. Blog pełen wesołych ogonów, psich spojrzeń i fascynujących historii z czworonogiego życia https://nasze-psy.pl/zycie-z-psem/milosc-psa-jak-ja-poznac/

    OdpowiedzUsuń