czwartek, 12 lutego 2015

Are you kidding me?

12 luty czyli szał ciał w Biedrze, jak pewnie wielu z was wybrałam się dziś do biedronki w poszukiwaniu poduszki sensorycznej. O dziwno udało mi się upolować to cudo, na którym teraz mój jakże zacny tyłeczek siedzi (nie, to wcale nie miało być dla mnie :p ) Ale spoko, spoko piesy też przetestowały i póki co jestem mega zadowolona. Jak na razie udało mi się cyknąć tylko kilka fotek


Pierwsze testy przeprowadziła Kuma, pierwsza reakcja: "Wskoczę na tą różową plamę, TAAK!" czyli pozytywnie i na +
Natomiast gdy dysk zobaczył Kuba stwierdził: "Boże to chce mnie zjeść!! Albo nie, ja to zjem" Trochę zajęło zanim doszliśmy do porozumienia, ale jak widać na fotce wyżej się udało. Dysk kupiłam tak jak wcześniej wspominałam w biedronce w cenie 26 zł ;) Cena ok, do tego dokupiłam niewielką piłkę 25 cm średnicy dla Kumci :p
Nie mam jakichś dobrych jakościowo zdjęć, ponieważ niestety nie miałam czasu na ich zrobienie, ale obiecuję, wkrótce będę miała więcej czasu na bloga i zdjęcia oraz więcej czasów dla moich Kumciaków. Już planuję i powoli piszę dość długi post...ale zobaczycie o czym jak się tylko pojawi. OGÓŁEM, ZACHĘCAM DO CZYTANIA ;P 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz